piątek, 28 grudnia 2012
Od Watera
Moon zaniosła mnie do Wolfa
Obudziłem się u niego,lecz jego nie było
Wyszedłem,gdy nagle podbiegła do mnie Ami
Zabrała mnie do Salomona
- Ami prosze! zabierz go do White!ja pobiegnę za tym wilkiem!
- Dobrze...
Pobiegłem za nim
Wilk zdążył uciec jednak...Wytropiłem go i rzuciłem się na niego...to był....
- Black?!
- Ja...ja....nie moge tu dłużej zostać....chciałem żeby Moon mnie wygnała...
- Ale dlaczego...-zeszłem z niego
- Bo...Kiara...
- Ale co? to przecież twoja partnerka,macie szczeniaki!
- Nic nie rozumiesz!-zawył po czym uciekł
(Black dokoncz)
środa, 26 grudnia 2012
Od Ami
Gdy weszliśmy się ochłodzić do jeziora z Salomonem zauważyłam cień był wielki wtedy się wystraszyłam.To był wilk z innej nieznanej watahy. .Zaczełam płakać ale i tak biegłam po pomoc w pobliżu był Water , zaczynałam mu opowiadać gdy się szybko zerwał z nóg i pobiegł tak samo jak ja może trochę szybciej. Gdy dotarliśmy na miejsce.Salomon był poraniony. Czarny wilk z uśmiechem pobiegł do lasu.A my zajeliśmy się Salomonem. Salomon miał otwarte rany i leciała mu krew.
(Dokończ Water
poniedziałek, 24 grudnia 2012
Od Keyli
Podczas spaceru z Atentatorem zastanawiałam się jak on się dostał do tej watahy.
-Mam pytanie.
-Jakie?
-Jak dostałeś się do watachy Moon i Watera? - zapytałam
-Mam pytanie.
-Jakie?
-Jak dostałeś się do watachy Moon i Watera? - zapytałam
Od Wolfa
Wyszedłem na szybkie polowanie. Udało mi się zabić sporego zająca. Potem pędem pobiegłem do Moon.
-Cześć Moon!
-Hej Wolf. Co tam?
-Muszę ci coś powiedzieć!
-Co takiego? - Moon się zdziwiła
-...
<Moon dokończ>
niedziela, 16 grudnia 2012
Od Rose
Kiedy Blue przyniusł mi swoja zdobycz bardzo się ucieszyłam. Nie jadłam od kilku dni i miałam duży apetyt. Podzieliłam się z Blue zdobyczą i zapytałam:
-Czy chciałbyś mieć szczeniaka?
-Czy chciałbyś mieć szczeniaka?
Od Szata
Bardzo sie ucieszyłem kiedy ujrzałem szczeniaka, którego urodził Xena, ale byłem też zasmucony tym, że drugi szczeniak zmarł.
-Xeno! Jaki sliczny maluszek! Urodę to ma po tobie. - powiedziałem
Xena zaśmiała się.
Czułem, że teraz na mnie spoczywa jeszcze większa odpowiedzialność. Muszę opiekować się Raitonem i chronić Xenę.
-Xeno! Jaki sliczny maluszek! Urodę to ma po tobie. - powiedziałem
Xena zaśmiała się.
Czułem, że teraz na mnie spoczywa jeszcze większa odpowiedzialność. Muszę opiekować się Raitonem i chronić Xenę.
Od Xeny
Zaczęłam rodzić w nocy. Rozpętała się straszna burza. Urodziłam dwa wilczki niestety jeden zmarł. Rozpłakałam się z tego powodu, ale został mi jeszcze jeden wilczek. Nazwałam go Raiton co oznacza żywioł piorunu.
Imię: Raiton
Wiek: Kilka godzin
Płeć: Basior
Stanowisko: za młody
Moce: władza nad żywiołem pioruna, czytanie w myślach
Charakter: Zadziorny, odważny, tajemniczy.
Partner: za młody
Rodzina: Mama Xena, tata Szat, ciotki Moonlight, Rose, Juka, Lufi wujkowie Wolf, Snow, Kazan
Opiekun: Kanuii
sobota, 15 grudnia 2012
Od Moonlight
Kiedy Water stracił przytomność zza krzaków wyskoczył biały wilk.
-Kim jesteś? - zapytałam
-Nazywam się Zero. - odpowiedział
-Co robisz na naszych terenach?
-Szukam nowej watahy. Przepraszam za to co się stało z twoim przyjacielem. To promienie słoneczne odbiło się od mojego amuletu. - wyjaśnił
-Dobrze, zabiorę go do Wolfa i wszystko będzie dobrze. Czy chciałbyś dołączyć do naszej watahy?
<Zero lub Water dokończcie>
-Kim jesteś? - zapytałam
-Nazywam się Zero. - odpowiedział
-Co robisz na naszych terenach?
-Szukam nowej watahy. Przepraszam za to co się stało z twoim przyjacielem. To promienie słoneczne odbiło się od mojego amuletu. - wyjaśnił
-Dobrze, zabiorę go do Wolfa i wszystko będzie dobrze. Czy chciałbyś dołączyć do naszej watahy?
<Zero lub Water dokończcie>
Zero
Imię : Zero
Wiek : 2 lata
Płeć : Samiec
Stanowisko : Wojownik
Moce : Znikanie, panuje nad wodą, furia
Charakter : Miły, odważny, uparty, nieugięty, nieposłuszny, stanowczy, inteligentny
Partner : Nie ma
Rodzina : Nie ma
Opiekun : joker27
Od Blue
Wstałem. Wyszedłem z jaskini. Pobiegłem nad wodospad. Napiłem się i umyłem. Wybrałem się na polowanie. Ujrzałem dużego jelenia. Skoczyłem na niego. Już leżał w bezruchu. Wziąłem go i zaniosłem do jaskini, gdzie spała Rose.
(Rose?)
Od Watera
- Moon
- Tak?
- Wiesz...Zastanawiłem sie nad....
- Nad?
- Nad nami...
- Czyli?-spytała z niepokojem
- Nie,nie!-zaśmiałem sie- Nie bój się tylko...Może pójdziemy gdzieś razem? ostatnio tak rzadko chodzimy gdzieś RAZEM
- Jasne
Dziwnie sie czułem
Gdy oślepiło nie światło słoneczene-Straciłem przytomność
(Moon dokończ )
Od Lufi
Było bardzo wcześnie rano. Obudził mnie bolesny skurcz brzucha, Kazan jeszcze spał. Po chwili poczułam drugi raz skurcz.
- Kazan obuć się to chyba już! - krzyknęłam, a on poderwał się na równe łapy i popatrzył na mnie przestraszonym wzrokiem.
- Co mam zrobić!
- Biegnij po Wolfa!
- Dobrze już pędzę! - krzyknął i wybiegł z jaskini, a po chwili wrócił z Wolfem.
- Już dobrze, a teraz nadmij się. - powiedział Wolf. Po chwili położył mi na brzuch ślicznego szczeniaka
- To samiec.
- Nazwę go Firo.
Imię: Firo
Wiek: Kilka godzin
Płeć: Samiec
Stanowisko: Za młody
Moce: Moc powietrza, niewidzialność
Charakter: Miły, dobry, spokojny, kiedy trzeba odważny
Partner: Za młody
Rodzina: Mama Lufi tata Kazan brat Rawo
Opiekun: pz1zosiaa
Rudek:
- Teraz jeszcze raz nadmij się. - Po chwili położył mi na brzuchu drugiego ślicznego szczeniaka
- To też jest samiec.
- On będzie miał na imię Rawo.
Imię: Rawo
Wiek: Kilka godzin
Płeć: Samiec
Stanowisko: Za młody
Moce: Moc ognia, kiedy chce do jego kłów napływa trucizna
Charakter: Zadziorny, niecierpliwy, odważny, zamknięty w sobie
Partner: Za młody
Rodzina: Mama Lufi tata Kazan brat Firo
Opiekun: pz1zosiaa
Draki:
- To już koniec, teraz zbadam czy są zdrowe. - powiedział Wolf i zbadał szczeniaki
- Oba są zdrowe i silne. - Później Wolf poszedł do swojej jaskini a ja położyłam się obok moich szczeniaków i od razu zasnęłam.
piątek, 14 grudnia 2012
Przepraszam!
Przepraszam was bardzo za moją nieobecność, ale ostatnio wogóle nie miałam ani chwili dla siebie, ale teraz możecie już przysyłać swoje opowiadania. Obiecuję, że teraz wszystkie będę regularnie wstawiać! ;)
Subskrybuj:
Posty (Atom)