niedziela, 9 września 2012
Od Kassie
Oh jak dawno nie byłam na porządnym spaczerze - pomyślałam i poszłam po Mie moją kuzynke.
- Hej
- Witaj pójdziesz się ze mną przejść ?
-Jasne chodżmy w strone lasu.
-I jak tam ? szczeniaki i Rayn ?
- A dobrze mósiałam ich zostawić bo Rayn musi ich troche podszkolić a jak tam u cb ? to już miesiąć jak jesteś w tej watasze ....
-Tak i nadal nie mam nikogo - mówiła z łzami. Podoba mi się Ookami ale on jest z tą White ...
-A wiesz że jak ja przybyłam do watahy to dwóch sie we mnie bujało ?
- Jej naprawde ? szczęściara jesteś .
-To nie takie fajne bo nie wiesz którego wybrać .
-A ty wyybrałaś Rayna tak ?
- Dokładnie.Pamiętaj że zawsze masz mnie i nic tego nie zmieni. No chodź pokaże ci moje ulubione miejsce w lesie.
-To tuta.. Czekaj wyczuwam wroga . Uciekaj !! Natychmiast !!!
-Ale ale.....
- No już !!
Niestety miałam racje.Było ich dwóch ale odetchnęłam bo Mia była już daleko.
-Prosze prosze kogo my tu mamy . Ej to ta Kassie co szukamy no nie?
- Taak to ona chłopaki bierzcie ją .
-Zaraz zaraz co takiego ? szukacie mnie ? niby dlaczego ? wy to te wilki z tamtej watahy . przegraliście z nami wojne ofiary.
-Ty uważaj na słownictwo maleńka szef chce cie widzieć . Mówi że masz tam jakieś zdolności i takie tam. Mamy umowe. Ty pójdziesz z nami dowiemy sie o co cho i prawdopodobnie cie uwolnimy.
- A co bd jak tego nie zrobie ?
-Zabijemy twoją rodzinke. Chłopaki gaz !!
Nie wiem co się wtedy stało ale zemdlaam a ostatnie słowo to "Rayn"
<Rayn dokończ>
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz