wtorek, 17 lipca 2012
Od Kiary
Pewnego dnia, gdy byłam nad wodopojem, zobaczyłam pewnego, przystojnego wilka łowiącego ryby pazurami.Napiłam się i podeszłam do niego.
-Yy... Cześć-powiedziałam niepewnie.
-Hej, jak się nazywasz?-spytał.
-Kiara-zaczęłam już bardziej pewna siebie-a ty?
-Black-uśmiechnął się i w jednej chwili wyłowił rybę.
-Nauczyłbyś mnie łowić ryby pazurami?-spytałam
-No jasne! Patrz-i pokazał mi jak się to robi. Najpierw przez pół minuty siedział w milczeniu i wpatrywał się w wodę, potem w przeciągu sekundy zanurzył łapę w wodzie i wyciągnął wielką rybę.
-Teraz ty spróbuj-powiedział
Miałam nadzieję, że to proste i od razu mi się uda jednak ja zanurzałam łapę i wyciągałam z niej wodorosty lub zupełnie nic. To nie było takie proste. Black poprawiał mnie i dawał mi wskazówki co i jak robić, ale mi to marnie szło. Kiedy po pół godziny nie udało mi się nic wyłlowić, Black powiedział:
-Poczekaj... pomogę ci
Złapał delikatnie moją łapę, poczekał chwilę ,zanurzył nasze pazury w wodzie i... udało się! Niezupełnie mi samej, ale z małą pomocą, udało się.Wtedy poczułam, że się zakochałam...Zjedliśmy po świeżo zdobytej rybie i ruszyliśmy w stronę lasu.
<Black dokończ>
<Xena dzięki za pomysł>
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz