poniedziałek, 16 lipca 2012

Od Watera


Umuwilismy się z Luną na 4.00 rano mieliśmy upolować troche zwerzyny i ruszyć w droge.
-Cześć Luna
-Siemka Water
-Wiesz ja już upolowałem 3 dziki dwa jelenie i 5 sarn a ty?
-Ja 4 dziki 1 jelenia i 2 lisy
-To super ruszamy w droge
Szliśmyna Południe w strone Zakazanego Lasu Gdy mieliśmy już wchodzić.zatrzymałem się.
-Water co się dzieje?
-Czekaj nic nie mów daj mi się skupić
-Okej
Gdy Luna dała mi się skupić widziałem że w tym lesie drzemie zło.
Widziałem co się stanie gdy zawiedziemy z Luną.
Złe zwierzęta, Jednorożce staną przeciwko nam i napadną na watahe.
Gdy wilki pokonaja zwierzęta te uciekną do zakazanego lasu.
Wataha się rozpadnie a Moonlight nie bedzie chciała nas znać.
Nie wiedziałem co o tym myśleć
-Luna czekaj!
-Co sie stało?
Nie możesz tam wejść.
-Dlaczego?
Wtedy zobaczyłem jak z lasu dobiegają dziwne dźwięki.
-Luna uciekaj Ratuj się!
-Nigdy w życiu nie zostawie własnego rodzonego brata.
-Nie! Uciekaj teraz masz jeszcze szanse!
Wtedy Luna tak zawyła że przywołała Do nas Smoki i Feniksy.
Wszystkie zwierzęta zatopiłem w Tsunami ale przyznam troche pomogły mi Feniksy i Smoki.
-Dziękuje Luna
-Nie ma za co.
-To jak idziemy?
-Jasne a wy już możecie lecieć towarzysze!
-Szkoda odpowiedział jeden Smok
-Luna
-Tak?
-Nie zgadzam się z twoim zdaniem
Feniksy i Smoki idą z nami.
-Dlaczego? one się przydaja tylko w niebezpieczeństwie.
-Tak ale bedą nas osłaniały
-No niech ci będzie.
Wtedy Luna zawyła im po ich języku że moga iść z nami.
Poszliśmy dalej.
-Luna patrz coś słusze takie jakby burkniecie.
-Oj sorki to mój brzuch jestem głodna zróbmy postój i coś zjedzmy ok?
-Oj Luna Luna cała moja siostra ok zrobimy postój.
Gdy zrobiliśmy Postój zoaczyliśmy ze Luna ma tylko 2 dziki a nie 3
-A może zgubiłaś jednego?
-No niewiem były mocno przymocowane nie sądze zeby jakiś sie osuną
-Słyszysz?
-No coś jakby ktoś jadł.
Oczywiście nie był to kto inny jak...
-White!
-Water Luna? Przepraszam za tego dzika ale nie ma tu już zwierzyny od tygodnia i nie ma na co polować.
-Wiesz nie krępuj się damy ci nawet Jelenia
Oczywiście schowałem wiadomość przed White że wszystkie zwierzęta z tego lasu zgineły w Fali Tsunami.
-Super chodźmy do watahy!
Gdy doszliśmy Moonlight miała do nas pretensje że nie było nas aż tydzień.
Ale gdy wytłumaczyłem jej co i jak było Ok a White poznała również swojego brata Blacka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz