-To jest nasz teren! Uciekaj stąd! - warkną Water
-Już niedługo! Moja wataha i ja wyzywamy was na wojnę. Za tydzień. Na polanie. Ten kto wygra przejmuje te tereny. - powiedział grożnie wilk
-A jak nazywa się ta twoja wataha? - zapytałam ironicznie
-Wataha Diabelskich Wilków. - powiedział i głośno zawył
-Dobrze przyjmujemy wyzwanie.
Wilk znów zawył i odbiegł, a my pobiegliśmy do naszej watahy. Gdy juz tam dotarliśmy ja i Water weszliśmy na Wielką Skałę.
-Słuchajcie! Za tydzień będzie wojna. - wtedy wszyscy się przerazili. - Na polanie. Będziemy walczyć o nasze tereny z Watahą Diabelskich Wilków. Opiekuni i nauczyciele zostaną ze szczeniakami, a reszta pójdzie z nami na wojnę. Nie bedzie łatwo, więc zaczynamy szkolenie od teraz! Mam nadzieję, że wygramy i będziemy z tego dumni!
Wtedy wszystkie wilki ruszyły na polanę aby trenować. Widziałam ich zapał i to, że chcą wygrać dla naszej watahy. Kalahariego wysłałam do Juki, a sama też zaczęłam trenować. Po kilku godzinach znów weszłam na skałę i powiedziałam:
-Podzielimy się na dwa oddziały. Odział mój i oddział Watera.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz