niedziela, 15 lipca 2012
Od Shadow
Dzikim pędem biegałam po łące przy Wodopoju. Goniła zajączka. Nagla uciekinier wpadł do wody. Ja, niestety miałam uraz do wody ponieważ rok temu mój ojciec, który spadł do wody z wodospadu i złamał nogę, utopił się. Dlatego nie zamierzałam nawet koniuszka łapki zamoczyć w wodzie. Nagle zajączka z wody wyłowił tajemniczy wilk. Oddał mi go i odbiegł. Oniemiałam i nawet nie zdążyłam zapytać o imię. Postarałam sobie przypomnieć wygląd tajemniczego, lecz zapamiętałam tylko jego cudowne oczy w których się zakochałam. Nie mam wątpliwości... Te oczy były najcudowniejsze na świecie...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz