niedziela, 15 lipca 2012

Od Xeny



Obudziliśmy się kiedy usłyszeliśmy krzyki Snow Angelina też już nie spała. Odnaleźli się Angelina powiedziała że będzie rodzić więc Snow zabrał ją do Wolfa.
- Ja i Tisamon będziemy dalej szukać rodziny. – uspokoiłam Angeline
- To świetnie ja musze opiekować się szczeniakami. – powiedziała
- Wiemy. Nie martw się jeśli coś znajdziemy to ktoś przybiegnie i ci opowie. – powiedział Tisamon
- Uspokoiłam się. Dziękuje że o mnie tak dbacie. – odpowiedziała z uśmiechem i powędrowała do szczeniąt
- To co zostaliśmy sami. – powiedziałam do Tisamon i zaczęłam biec przed siebie
- No chodź! Na co czekasz!? – zawołałam i przyśpieszyłam
- Już biegnę! – zawołał
- Och to ta wataha. – powiedziałam szeptem kiedy Tisamon dobiegł
- Tak to ona. Wygląda całkiem przyjaźnie. – powiedział
- Tak całkiem przyjaźnie. Poczekaj w tamtych krzakach jeśli będę miała kłopoty ty mnie uratujesz. – szepnęłam i już byłam między nimi
- Nie czekaj stój.!! – szepnął Tisamon
Nie słyszałam tego odwróciłam się i pokazałam żeby się nie wychylał dopóki nie dam znaku. Powędrowałam do samca Alfy. Zaciekawił mnie. Czułam że coś mnie do niego ciągnie. Kiedy mu się przyjrzałam coś mnie tknęło.

Imię: Kazan
Wiek: 2 lata nieśmiertelny
Płeć: Samiec
Stanowisko: Łowca
Moce: Potrafi władać lawą i wywołać wybuchy wulkanu
Charakter: Waleczny, kochający, spokojny, groźny, odważny, tajemniczy.
Partner: Brak informacji
Rodzina: Siostra Xena
Opiekun: Kanuii
- Kazan to ty!? – wrzasnęłam
- Xena!! – odkrzyknął
- O witaj bracie.! Jak ja cię dawno nie widziałam.! – krzyknęłam z radością
- Jak widać zostałem z inną watahą. Przygarnęli mnie a kiedy para Alfa umierała mianowali mnie przywódcą. No to może lepiej pogadajmy co u ciebie? - powiedział
- Ja mam nową watahę to wielka rodzina. No i jest też para Alfa, ale i Beta. Para Beta to Snow i Angelina jako jedyni mają szczeniaki. - odpowiedziałam z uśmiechem
- Cieszę się. – odpowiedział uśmiechając się do mnie
- Kazan... Będziesz mógł wrócić ze mną?? – zapytałam i popatrzyłam błagalnym wzrokiem
- Xeno oczywiście że wrócę. Dla siostry wszystko. – odpowiedział
Tapi! Jesteś gotów żeby zostać samcem Alfa masz partnerkę i spodziewacie się szczeniąt to prezent o de mnie. – powiedział
- Tisamon możesz wyjść. To mój brat Kazan a to kolega z watahy Tisamon. – przedstawiłam ich sobie
Wszyscy wróciliśmy do watahy. Od razu powędrowaliśmy do Moonlight i powiedzieliśmy jej o Kazanie. Przyjęła ich do watahy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz