Moonlight zamierza znależć swoje całe rodzeństwo. Znalazła już niektórych, ale co z resztą?
-Moonlight! - zawołałam ją
-O co chodzi? - zapytała
-Co myślisz o tym bym poszła na zwiad? Może kogoś nowego znajdę?
-No jasne. Tylko wróć przed nocą. Nie chcę jeszcze ciebie szukać.- powiedziała ze śmiechem
-Jasne. - uśmiechnęłam sie i pobiegłam w las.
-"Ciekawe co z moim rodzeństwem i rodziną" - zaczęłam myśleć. Byłam tak zamyślona, że nagle wpadłam na jakieś drzewo.
-Muszę pamiętać by nigdy nie rozmyślać podczas biegu - i złapałam sie za łapę, która mnie bolała. Nagle usłyszałam za mną jakiś głos.
-Hej, nic ci nie jest?
Odwróciłam się i go zobaczyłam
C.D.N.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz