-Ona jest piękna, ale nie mogę jej tego teraz wyznać. Co by sobie o mnie pomyślała? Muszę jeszcze trochę poczekać. - pomyślałem
Następnego dnia spotkałem Angelinę na polanie. robiła sobie wianek ze stokrotek. Podeszłem do niej i zapytałem jak sie dziś czuje.
-Świetnie. A czemu pytasz?
-Bo się o ciebie martwię. Idziemy razem na polowanie? - zapytałem
-Jasne. chętnie.
Poszliśmy do lasu i polowaliśmy. Ja upolowałem 2 zające i sarnę, a Angelina jelenia.
-Robisz postępy. - powiedziałem jedząc zwierzynę
-Dzięki.
<Angelina dokończ>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz