Sayona chciała żebym ja póściła na zwiady. Zgodziłam się. Gdy odbiegła podeszłam do Snow i zapytałam:
-Cos ty dziś taki dziwny?
-Dziwny to znacz?
-Taki cichy i rozmarzony.
-Ach! Zakochałem się.
-W kim? - zapytałam
-W Angelinie. - odpowiedział
-Aha. No jest naprawdę urocza.
Poszłam do wodopoju aby zaspokoić pragnienie i wróciłam do jaskini.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz