sobota, 25 sierpnia 2012

Od Kitki


C.D.
tydzień po tym:
- Idę do domu! Nic mnie nie powstrzyma!
A jednak powstrzymało...głośne tupanie wilka.
- Znam ten dźwięk... Harry....
- Witaj.
- Co tu robisz!?
- A tak przyszedłem do Ciebie.
- Przez Ciebie w wataszce Mrocznego Cienia jestem wrogiem nr 1.
- To może walka?
- Z wielką checią.
Zaczeliśmy walczyć.
- Kitka! Co ty robisz?
- Moon teraz nie mogę rozmawiać. Walczę ze swoim starym wrogiem.
- I nic nie mówiłaś nam o walce? Dlaczego?
- To walka tylko między mną i Harry....
- Kitka!
Gdy mówiłam słowo Harrym, Harry trafił mnie łapą w głowę przez co zemdlałam.
- Gold?
- Jak zawsze! Moon. Kto to jest?
- Harry. Dawny wróg Kitki.
- Niech ja Cię złapię.. ty. Mogłeś właśnie teraz szczeniaki zabić.
- Jakie szczeniaki.
- Te z Kitką!
- Niewiedziałem. Ale chociaż mam swoją zemstę za to co było w wataszce Mrocznego Cienia. Połamała wszystkie łapy mojemu bratu.
Tylko takie słowa słyszałam po zemdleniu.
- Kitka? Kitka!
- Yyyyy czy pokonałam Harry'ego?
- Nie. Ja go przepędziłem.
- Gold dziękuje.
- Za około kilka dni spodziewajcie się szczeniąt.
- Kitka. Tak. Rico i Doris. Naprawdę.
- O Gold jesteś taki super...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz