poniedziałek, 27 sierpnia 2012

Od Rain


Gdy jak codzień rano wracałam z polowania , coś było nie tak z moją jaskinią ktoś w niej był.
Już miałam po kogoś biec , gdy poczułam znajomy zapach , kogoś kto był mi na prawdę bliski.
Zrobiłam duży rozblieg i skoczyłam na plecy wilka.
- To tak witasz gości - Wolf roześmiał się w głos
- A ty zawsze wchodzisz bez pukania - Powiedziałam również ze śmiechem
- Mam , coś dla ciebie - Położył przede mną piękny kwiat . To była Lilia moja ulubiona.
W podzience za prezent dałam mu dużego całusa.
- Wiesz Wolf...- zaczęłam niepewnie
- Nie wiem ale pewnie zaraz się dowiem - zażartował
- Bo ja nie jestem pewna ale , może zamieszkamy razem...
- Rain .....


< Wolf Dokończ>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz