Kiedy Atentator zapytał czy bedę jego parą zamurowało mnie.
-Ja... ja... musze to przemyslec... prosze daj mi czas do wieczora.... dobrze?
-Dobrze. Przjde do ciebie wieczorem.
Rozstalismy sie. Ja poszlam do swojej jaskini i myslalam o Atentatorze.
-Jak narazie nie pokazal ze mnie kocha. Historia Kassie i Rayna jest piekna. On sie dla niej poswiecal i przyniusl dla niej najpiekniejsz kwiat na swiecie... - myslalam - Nie wiem co robic...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz