Tisamon chciał utrzymać naszą znajomość w tajemnicy.
-Dobrze. Jeśli tak chcesz. Ale dlaczego? Może chodżmy się gdzieś przejść.
-Dobrze.
Poszliśmy do lasu, a potem na polanę i w góry. Cały czas rozmawialiśmy.
-Zgłodniałam, a ty? - zapytałąm
-Ja też. może coś upolujemy?
-Dobra.
W pobliży chodziła właśnie przepiórka.
-Ona jest moja. - powiedziałąm i skoczyłam na nią.
Potem zobaczyliśmy zająca. Upolował go Tisamon.
-Jesteś bardzo szybki. - pochwaliłam go.
Zjedliśmy nasze zdobycze i wróciliśmy do watahy.
<Tisamon dokończ>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz