wtorek, 7 sierpnia 2012

Od Kassie


Gdy się obudziłam Rayna nie było.Za to był jakis list. O nie !
-Nigdy nie pozwole ci umrzeć nigdy !-zaczęłam za nim węszyć.gdy już złapałam trop zaczęłam biec.
-Widze go !!- powiedziałam
-Rayn Rayn nie rób tego !
-Nie rozumiesz że muszę ? Nic nie pamiętam.Co to za życie jeśli się nic nie pamięta ?
-ale nie możesz ja cię kocham i nigdy nie pozwole ci umrzeć !! Nigdy.
-Musisz mi pozwolić.Nie znam cię a nawet nie wiem kim ja jestem.
-To nie ważne ! wyleczymy cię !! cała wataha!
-Proszę nie rób tego.Nie pamietasz naszych wspólnych chwil ?
< Rayn dokończ>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz