Cała wataha ciężko trenowała. Pewnego dnia razem z Waterem weszłam na skałę i oznajmiłam:
-Razem z Waterem ustaliłam listę wojowników i ich oddziały. Do oddziału Watera należy: Rose, Tisamon, Ice, Wolf, Euphoria, Snow, Luna, Moons, Shadow, Laguna, Brad, Cheasur, Ibiza, Jake, KitkaShina i Kissy. A do mojego oddziału należą: Xena, Szat, Beliar, Angelina, Sayona, Blue, Desta, Kazan, Black, Kiara, Bruder, Lufi, Fire, Anodera, Tiana, Savannah i Merlia. Mój oddział zaatakuje z prawej, a oddział Watera z lewej.
-Zaskoczymy ich. Będą zdezorientowani i bezradni. Spokojnie. Wygramy tę wojnę! - powiedział Water z pewnością w głośe
Cała wataha zawyła i wszyscy zabrali sie do ćwiczeń, a ja wysłałam Euphorię i Sayonę , aby zrobiły zwiad i sprawdziły co się dzieje u naszych przeciwników.
Po godzinie obie przybiegły.
-I co? - zapytałam
-Są pewni zwycięztwa. - powiedziała Sayona
-Cały czas ćwiczą... na sobie. Zdzierają z siebie skóry i walczą aż do krwi. - opowiadziała z obrzeydzeniem Euphoria
-Boję się co będzie z nami. Ich Alfa prawie nas zauważył. Niektóre wilki z ich watahy są grube i ociężałe. Wątpię by i one brały udział w wojnie. - oznajmiła Sayona
-Ile ich było? - zapytałam
-Dużo, ale napewno nie więcej niż nas.
Opowiedziałam to wszystko reszcie watahy, aby ich zmobilizować do ćwiczeń. Potem razem ze Snow przyprowadziłam szczeniaki do jaskini Juki, gdzie czekali już wszyscy opiekunowie i nauczycielowie. Mieli nauczyć maluch podstawowych elementów walki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz