Zabrałem Dżaspera do swojej jaskini. Jego rany był bardzo głębokie. Połozyłęm go no moim łożu i wyciągnąłem Wielką Księgę Wszechwiedzy. Szukałem rozdziału, który by mówił jak uleczyć tak głębokie rany.
-Mam! - wykrzyknąłem i zabrałęm sie do robienia mikstury
Wziąłem garść neapolitańskich cynków i zmieszałem je z tygrysimi liliami. Dodałem jeszcze kilka ziół, wymieszałem i gorące wylałęm na rany Dżaspera. Przykryłęm to zimną szmatką i czekałem.
<Dżasper dokończ>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz