-O co chodzi? Co ja tu robie? Co to za wilk przede mną leży? - nic nie pamiętałem
Zapomniałem o wszystkim, ale czułem ,że ten wilk, który leży przedemną jest ze mna jakoś związany. Wziąłem ja na grzbiet i zaniosłem w ciche miejsce. Po jakimś czasie przybiegł jakiś inny wilk.
-O Rayn! Dobrze że ją tu przyniosłeś! - powiedział
-Co? Jaki Rayn?
-Co ci jest? O nie! Ty starciłeś pamięć.
-A ty jesteś bardzo nerwowy. - powiedziałem ironicznie
-Wszystko zapomniałeś, ale charakter masz nadal taki sam.
Dziwny wilki przedstawił mi sie i zrobił coś tej wilczycy.
-To ty masz na imie Wolf? - zapytałem
-Tak. A to jest Kassie. - powiedział i pokazał na wilczycę.
Kassie wstała, a Wolf odszedł dalej na wojne.
-Och Rayn! Ty żyjesz! - wykrzyknęłą i rzuciła mi sie na szyje.
-Kim ty jestes? - zapytałem i zsunąłem jej łapy z mojej szyi.
-no co ty. Nie pamiętasz mnie?
-Ten wilk co był tu przed chwilą powiedział, że straciłem pamięć.
<Kassie dokończ>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz