Od Angeliny

Kiedy szłam po łące razem ze Snow do wodopoju zauważyłam Moons.Snow był bardzo zmęczony więc po napiciu się poszedł do jaskini i powiedział:
-Ja idę Angelino!
-Dobrze ja wrócę później!-odpowiedziałam.
Potem zagadałam do Moons:
-Hej!Jesteś tu nowa co?
-No...-odpowiedziała.
-Nie martw się pomogę Ci jeżeli czegoś będziesz potrzebowała.
-Bardzo Ci dziękuje Angelino.
-A jeżeli mogę spytać nad czym tak rozmyślasz?
-A tak sobie marzę.....
-A....Ja też to miałam na początku.I też dokładnie w tym samym miejscu.
-Naprawdę?Ale fajnie!
-No....Już późno się robi może Cię odprowadzić do jaskini?
-Bardzo Ci dziękuje ale ja nie wiem gdzie moja jaskinia.
-To może dzisiaj u nas zamieszkasz?Na ten czas dopóki jaskini Ci nie pomożemy znaleźć co?
-O jesteś prze miła Angelina.
Po tym poszłyśmy do jaskini.Zapytałam się:
-Moons a o której jutro tej jaskini chcesz poszukać?
-Nie wiem.Jak wstaniemy to się zobaczy
-Dobrze jak chcesz.
Po tych słowach wszyscy zasnęliśmy.
<Moons dokończ>